Dziś - 15 czerwca 2020 roku - mija 10 lat od założenia stowarzyszenia po PROstu. Z tej wspaniałej dla nas okazji chciałabym podzielić się z Wami kilkoma bardzo osobistymi wspomnieniami i refleksjami...
„WITAJ!
Pełni pomysłów, energii i chęci pomocy innym i sobie (ha ha!) zakładamy Stowarzyszenie, którego celem będzie rozwój osobisty w najróżniejszych dziedzinach oraz pomoc psychologiczna, pedagogiczna i inna - dzieciom, młodzieży i dorosłym.
W ramach Stowarzyszenia możemy zrobić naprawdę fajne rzeczy!

Jeśli jesteś zainteresowana/y zapraszam na spotkanie 22 maja o godz. 17.00 „
To fragment listu/ulotki, którą w maju 2010 roku otrzymało kilkanaście osób. Pomysł założenia stowarzyszenia narodził się w dwóch głowach – mojej i Moniki Palutkiewicz (Czerepok) - z chęci robienia warsztatów, projektów, czegoś więcej niż to, co robiłyśmy do tej pory.
Spotkanie odbyło się. Przekonałyśmy 13 osób, że warto założyć stowarzyszenie, które będzie zajmowało się pomocą dzieciom i młodzieży.  Na spotkaniu omówiliśmy wszystko co trzeba, by założyć „Stowarzyszenie CZŁOWIEK. Pracownia Rozwoju Osobistego”, bo to pierwszy pomysł na nazwę stowarzyszenia. Nazwa miała określać sens naszego działania a wszystko miało dotyczyć człowieka. Jednak ta nazwa nie do końca trafiła do naszych serc, więc przez kilka dni dwie dzielne dziewczyny Monika i Marlena podumały intensywnie i tak po prostu wyszło z tego „po PROstu” i trzy drzewka. Ta nazwa i logo od razu wbiły się nam wszystkim w serca i są tam do dziś.
15 czerwca 2010 roku o godzinie 17.00 odbyło się zebranie założycielskie stowarzyszenia.
15 członków założycieli (zgodnie z ówczesnymi przepisami) powołało stowarzyszenie po PROstu. Pracownię Rozwoju Osobistego, uchwaliliśmy statut i logo, powołaliśmy Zarząd oraz Komisję Rewizyjną i tak to się zaczęło.
22 lipca stowarzyszenie zostało zarejestrowane w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Te 10 lat to były szalone lata. Pełne zdobywania wiedzy, teoretycznej i praktycznej, pracy, zaangażowania i wiary w to, że nasze plany mogą się udać.
Wiele razy powtarzałam to , że rozwijaliśmy się „krok po kroku, projekt po projekcie” ale tak naprawdę było.
Za nami pisanie po nocach projektów, malowanie do czwartej rano siedzib i wiele innych szalonych rzeczy.
I wiele razy powtórzyłam już też słowa, że zupełnie nie spodziewałam się, że tak to wszystko się rozwinie. I to też prawda. Gdybym 15 czerwca 2010 roku usłyszała, że 15 czerwca 2020 roku będziemy działać dalej, że będziemy mieć 24 członków zwyczajnych, 83 wspierających, że za nami 69 projekty, że będziemy realizować nasze działania w 6 lokalach, w tym w Rzepinie, że pod stałą opieką terapeutyczną będziemy mieć 110 osób, że będziemy prowadzić Środowiskowy Dom Samopomocy –  pewnie bym nie uwierzyła.
A jednak .
Dziś w naszym składzie zostało 3 członków założycieli, ale potem dochodzili kolejni wspaniali ludzie, zatrzymywali się na krótko, dłużej lub na stałe.
To dzięki ich ogromnemu zaangażowaniu i dobrym sercom wciąż jesteśmy i tak działamy.
I im- Wam wszystkim drodzy członkowie - za to bardzo dziękuję.
Dziś przez cały dzień będziemy mówić, pisać i pokazywać nasze stowarzyszenie.
Przyjdzie czas na liczby, szczegółowe informacje i podziękowania innym wspaniałym osobom, dzięki którym jesteśmy i działamy.
Planowaliśmy trochę inaczej, wielką uroczystość urodzinową, z tortem, występami, podziękowaniami itd.
Ale i na to przyjdzie czas.
Bo gdy jest plan i zaangażowane serca wszystko w końcu musi się udać.
pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia wkrótce
Asia Sierżant - Rekret